Z książką w drogę

Claudette, nieustraszona pogromczyni olbrzymów i smoków, nie boi się żadnego niebezpieczeństwa, jest na bakier z BHP i wszelkimi zagrożeniami. No i ma, no cóż... może z 10 lat? Miasteczko, w którym mieszka, Mont Petit Pierre atakuje horda gargulców złego czarownika Grombacha. Mała bohaterka musi jak najszybciej uratować swojego ojca, pokonać niepokonanego smoka oraz odzyskać miecz, który pomoże uratować jej miasteczko.
Sunny Lewin to dziewczynka, która w okresie wakacji wyjeżdża do Dziadka mieszkającego na Florydzie. Leci z mieszanymi uczuciami, ale też z nadzieją, że jednak będzie fajnie. W końcu na Florydzie znajduje się Disney World, więc z pewnością Dziadek będzie miał w planie zabrać tam swoją wnuczkę. Mina Sunny rzednie, gdy okazuje się, że Dziadkowi wcale nie spieszno do Disney Worldu, a poza tym nie mieszka we własnej willi lecz w domu seniora, gdzie cóż... wszyscy są starzy..., a jedyną atrakcją jest wyjście do sklepu.
Kompletnie zwariowana, nieobliczalna, absurdalna i zabawna książka. Słowem: idealne dzieło dla miłośników książek w stylu Kapitana Majtasa i niedoceniona szansa dla rodziców, których dzieci na słowo pisane reagują wysypką. Bohaterami książki są Andy i Terry, którzy od kilku książek wstecz rozbudowują swój domek na drzewie. Każde ze 104 pięter kryje w sobie coś niesamowitego i zwariowanego.
"Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi". Porównania też wcale nie muszą być głupie wbrew przekornemu tytułowi książki, o której dzisiaj piszę. W zasadzie tytuł wydaje się nieco błędny, bo książka zawiera nie tyle porównania co właśnie pytania, które z początku mogą wydać się niedorzeczne, ale odpowiedzi na nie są w stanie zainteresować największego ignoranta i malkontenta.
Dwójka przyjaciół Lenka i Antek to para rezolutnych dzieciaków, które mają swoje marzenia, niektóre naprawdę kosmiczne. Lenka lubi obserwować ptaki i polować na nie z aparatem fotograficznym, Antek chodzi z głową ponad chmurami - bardzo chciałby zostać kosmonautą. W którymś momencie dzieci niezależnie od siebie upewniają się, że ich marzenia to cel ich życia i do tego celu chcą dążyć. Żeby cel osiągnąć trzeba mieć plan. A dobrze dopracowany plan, który sukcesywnie jest realizowany, doprowadzi do spełnienia marzeń.
Jasmine jest córką Pani Weterynarz. Jej rodzina mieszka na niewielkiej farmie, w której rodzice opiekują się różnymi zwierzętami gospodarskimi. Są tu kury, krowy, owce. Brakuje jednak jednego rodzaju zwierząt, które szczególnie Jasmine się podobają - świnek. Jasmine często jeździ ze swoją mamą, gdy ta pracuje. Obserwuje pilnie co robi mama, czasem jeśli może, to pomaga. Wie o zwierzętach całkiem sporo jak na dziewczynkę w jej wieku.
 Nie jest dobrze, gdy Małą Króliczkę zżera nuda. Każdy jest czymś zajęty, nikt nie ma dla niej czasu. Życie w króliczej rodzinie nie zawsze jest różowe. Na szczęście tej krytycznej sytuacji z pomocą idzie dziadek, czyli Wielki Królik, który zabiera ją na wyprawę po okolicy. No cóż... lepszy spacer z dziadkiem niż siedzenie w domu. Okazuje się jednak, że podczas takiego spaceru też może wydarzyć się wiele rzeczy.
Kolejna powieść uroczej psiej serii Psierociniec w żadnym przypadku nie rozczarowuje. Bohaterem tym razem jest piesek o imieniu Niepiesek. Dlaczego tak? Ano dlatego, że Niepiesek o tym, że jest pieskiem dowiedział się dosyć późno. Całe swoje szczenięce lata spędził bowiem w przybranej... kociej rodzinie. Zamiast szczekać miauczał, zamiast znaczyć drzewka, no cóż... robił wszystko po kociemu. Kryzys tożsamości aż miło.
W pewnym bliżej nieokreślonym miejscu, przy ulicy którą na pewno każdy z Was kiedyś szedł, wśród wysokich drzew i zakrzaczonych posesji stoi dom. Dom z zewnątrz wygląda nieco strasznie i dziwacznie, i mieści w sobie świat, którego nie przewidziałby żaden twardo chodzący po ziemi człowiek. Mieszka w nim mały chłopiec, Bożek, Bożęty zwany też Niebożątkiem.
Książka "Serce na sznurku" Małgorzaty Domagalik, to historia dwójki bohaterów, niedźwiedzia polarnego Ksawerego oraz małej foczki, których losy w dramatycznych okolicznościach splatają się i dają szansę na stworzenie niezwykłej przyjaźni. Historia ta rozpoczyna się dosyć drastycznie, w momencie gdy mała foka traci swoją matkę w wyniku polowania zorganizowanego przez "czarne buciory" czyli przez ludzi.
Mark, trzynastoletni chłopiec, jest śmiertelnie chory – ma raka. Od lat marzył, by wspiąć się na górę Rainer z dziadkiem. Ten jednak umarł zanim zdążyli wyruszyć. Na łożu śmierci kazał obiecać wnukowi, że zdobędzie szczyt bez niego. Mark obiecał.
Książka opowiada oddzielnie o trzech wielkich magach – Białym Rogu - Tkaczu Iluzji (tworzył iluzje), Nocnym Śpiewaku- Stworzycielu (umiał łączyć przedmioty i zmieniać je w coś innego np. kamień w sztabkę złota) i Kamyku (także tkaczu iluzji), którzy mieli talent o wiele większy od innych, ale musieli coś za to zapłacić: Biały Róg zamiast normalnych nóg: kawałki ciała, które były tylko zbędnym balansem, Nocny Śpiewak miał sierść, a Kamyk był głuchy.

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA